RECENZJA: Mglife - Naturalny Dezodorant w Kremie Cytrusowy Duet

Hej! Mimo chłodnych mglistych poranków, popołudnia raczą nas pięknymi promieniami słonecznymi, które sprawiają, że dzień staje się lepszy. Uśmiech sam pojawia się na ustach. Podobne odczucia towarzyszą mi podczas wąchania naturalnego dezodorantu w kremie marki Mglife. Cytrusowy duet pachnie prawdziwymi orzeźwiającymi cytrusami. Żałuję, że nie można go zjeść. Zwłaszcza, że moje ulubione lody to sorbet cytrynowy. Czy podczas używania tego produktu również towarzyszyły mi same pozytywne emocje? Wszystkiego dowiecie się podczas czytania dzisiejszego wpisu. Zapraszam do czytania dalej.

OPAKOWANIE
Dezodorant mieści się w szklanym przezroczystym słoiczku o pojemności 50 ml, która jak na produkt tego typu jest naprawdę spora i wystarczająca. Etykieta jest wykonana z matowego papieru oraz jest pełna wielu wyrazistych barw. Można na niej dostrzec kawałki wspomnianych cytrusów, czyli cytryny i grejpfruty. Mamy tu również biały napis z nazwą produktu. 
Z tyłu znajdują się informacje na temat sposobu użycia i przechowywania oraz składu produktu. Według etykiety naturalny dezodorant w kremie należy przechowywać w temperaturze poniżej 25 stopni z dala od bezpośredniego źródła światła. 
Moglibyście spytać, co z zakrętką, ale uprzedzę Wasze pytania i sama wspomnę iż jest ona czarna wykonana z matowego plastiku. Na górze znajduje się naklejka tego samego koloru z białym nadrukiem z nazwą marki.
ZAPACH I KONSYSTENCJA
Wewnątrz znajduje się calutki słoiczek bardzo gęstego, przypominającego wręcz kamień kremu o soczystym cytrusowym zapachu cytryny i grejpfruta. Nawet w najmniejszym stopniu nie da się tu wyczuć sztucznego aromatu. Jedyne co czuć to pyszną owocową przekąskę, którą chciałoby się natychmiast zjeść.
Dezodorant nie jest na tyle twardy, aby mieć problem z jego aplikacją. Miałam lekki problem z określeniem jego koloru. Nie jest on bowiem biały, nie jest to też ecru. Można go zrównać z przybrudzoną bielą. Mnie osobiście przypomina nieco szare mydło w kostce lub białą glinkę. Mój Kuba z kolei nazwał go skórowym. W komentarzach możecie podać swoje propozycje do jego określenia ;)

Ma on za to dość piaszczystą konsystencję. Przypomina troszkę mokry piasek, może nawet stwardniałą ciastolinę, która pod wpływem ciepła zmienia się w olejek i przyjemnie rozprowadza pod pachami.
SKŁAD
Skład:
INCI: Tapioca Starch (skrobia z tapioki), Sodium Bicarbonate (wodorowęglan sodu), Butyrospermum Parkii (Shea) Butter (masło Shea), Cocos Nucifera Oil (olej kokosowy), Kaolinite (glinka biała), Diatomaceous Earth (ziemia okrzemkowa), Simmondsia Chinensis (Jojoba) Seed Oil (zimnotłoczony olej jojoba)**, Limonene (składnik kompozycji zapachowej)*, Citrus Grandis Oil (olejek z grejpfruta), Citrus Limonum Oil (olejek z cytryny), Tocopherol (witamina E), Linalol (składnik kompozycji zapachowej)*, Citral (składnik kompozycji zapachowej)*.

*naturalny składnik olejków eterycznych uwzględniony w wykazie INCI zgodnie z 7 poprawką do Dyrektywy Kosmetycznej UE.
**pochodzenia organicznego

Poza faktem, iż w składnie mamy same naturalne aromaty i składniki, fajne jest, że na opakowaniu zamieszczono nie tylko zwykły skład INCI, ale także tłumaczenie po polsku.

ZASTOSOWANIE I SPOSÓB UŻYCIA
Opis producenta:
Szukasz skutecznego dezodorantu, który pozwoli Ci czuć się świeżo i pewnie w każdej sytuacji? Dotychczas nie udało Ci się znaleźć alternatywy do antyperspirantów, które zaburzają pracę gruczołów potowych i w sztuczny sposób je blokują? Wypróbuj nasz dezodorant w kremie, który bazuje jedynie na naturalnych składnikach, skutecznie maskuje nieprzyjemny zapach, a jednocześnie działa w zgodzie z rytmem Twojego organizmu, nie zaburzając procesów termoregulacji.

Cytrusowy duet to naturalny dezodorant w kremie, który zawiera kompozycję substancji sypkich - sody oczyszczonej, tapioki, glinki białej i ziemi okrzemkowej, jak i płynnych, takich jak olej jojoba, czy aromateupatyczne olejki eteryczne. Nie znajdziesz w nim aluminium, syntetycznych kompozycji zapachowych ani środków konserwujących.

Dezodorant nie blokuje naturalnego procesu pocenia się, który pozwala na regulowanie temperatury naszego ciała, chroniącego organizm przed przegrzaniem się. Oprócz właściwości deodoryzujących, dzięki zawartości masła shea, oleju kokosowego oraz oleju jojoba, dezodorant pielęgnuje delikatną skórę pod pachami.

Delikatność, skuteczność i wydajność, to główne cechy naszego dezodorantu. Przy regularnym stosowaniu kosmetyku, opakowanie o pojemności 50 ml wystarcza na około 3 miesiące użytkowania. Dezodorant ma szklane opakowanie, w stylu less waste, które możesz ponownie wykorzystać.

Nasze dezodoranty są uniwersalne, odpowiednie dla każdego bez względu na wiek i płeć :)

Sposób użycia:
Niewielką ilość dezodorantu (wielkości ziarnka grochu) nanieś na czystą skórę pod pachami, wolną od podrażnień. Następnie delikatnie wmasuj dezodorant okrężnymi ruchami. Używaj tak często, jak tylko potrzebujesz.
W przypadku skóry bardzo wrażliwej, dezodorant rozetrzyj w dłoniach, a następnie nałóż na skórę pod pachami.
Moja opinia:
Naturalny dezodorant w kremie marki Mglife jest dla mnie pierwszym produktem tego typu w takiej formie. Dezodorantów w sprayu nie używam w ogóle i tylko antyperspiranty w kulce goszczą w mojej łazience. Cytrusowy Duet był jedną z niespodzianek Kremowego Boxa Świątecznego z Krem de la Krem. Bardzo się ucieszyłam, że właśnie taki kosmetyk został tam umieszczony, gdyż ostatnio bardziej zaczęłam patrzeć na składy i polubiłam się z produktami naturalnymi. Zanim otworzyłam 50 ml słoiczek bardzo obawiałam się zapachu. Tu jednak od razu spotkało mnie pozytywne zaskoczenie, bo ten jest naprawdę piękny i prawdziwie cytrusowy. Konsystencja całkiem przyjemna, niekomplikująca aplikacji, ponieważ pod wpływem ciepła szybko się rozpuszczała. Produkt nie bieli ubrań, dobrze niweluje brzydkie zapachy, aczkolwiek na co dzień nie czuć tej cytrusowej woni. Ogromną i najważniejszą moim zdaniem wadą tego dezodorantu jest to, iż podrażniał moje pachy. Nie sprawiał może, że były zaczerwienione i pojawiały się krostki, ale przyczyniał się do mocno wyczuwalnego swędzenia, przez które ciężko funkcjonowało mi się w ciągu dnia. Z tego też powodu mimo szczerych chęci przestałam go używać. Istnieje możliwość, że to przez zawartość sody. Nie zniechęcam się jednak do antyperspirantów w takiej formie. Widziałam, że występują także bez sody w składzie bądź z obniżoną jej zawartością. Dlaczego warto sięgnąć po dezodorant w kremie? Producent bardzo dobrze nam to wyjaśnił. Po pierwsze otrzymujemy produkt w szklanym opakowaniu, które można wykorzystać ponownie, po drugie dzięki naturalnym składnikom nie przyczyniamy się do zanieczyszczania środowiska, a po trzecie wydajność takiego produktu jest o wiele wyższa niż zwykłego sprayu bądź kulki, czy sztyftu. Moja opinia na temat tego dezodorantu nie będzie pozytywna, ponieważ całkowicie się u mnie nie sprawdził. Zachęcił mnie jednak do poznania innych produktów o podobnej formie, dzięki którym wesprę ideę less waste.
Ocena: 2/5
Cena: 40 zł

Używaliście już dezodorantu w kremie? Jakie są Wasze opinie na temat produktu w takiej formie? Chętnie po takie sięgacie? Dajcie znać w komentarzach.

Zapraszam do obserwowania mnie na IG https://instagram.com/wrrau oraz do polubienia mojej strony  na FB https://facebook.com/dramabeautyy